Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia
39-letni kierowca poniósł tragiczną śmierć w czasie wymieniania koła w autotransporterze. Mężczyzna został przygnieciony przez swój własny pojazd, a ustalenia prokuratury wskazują na błąd przy używaniu lewarka.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, około godziny 9 rano, w belgijskim porcie Zeebrugge, przy terminalu z branży samochodowej. Litewskie Renault Premium, prowadzone przez 39-letniego obywatela Tadżykistanu, odebrało tam ładunek nowych Renault Kangoo, a następnie zatrzymało się na przyterminalowym parkingu. Tam kierowca miał rozpocząć proces wymiany koła na przedniej osi ciężarówki.
Jak ustaliła lokalna prokuratura, wypadek miał miejsce już po założeniu nowego koła, gdy kierowca wsunął się pod pojazd i opuścił go na lewarku. Wtedy też 39-latek został zmiażdżony między nawierzchnią a przednim zwisem nadwozia. Wystające spod zderzaka ciało zostało zauważone przez innych kierowców i na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, włącznie z helikopterem medycznym oraz portową policją. Gdy jednak ratownicy dotarli do kierowcy, potwierdzono niestety jego śmierć na miejscu.
Poza wspomnianą już prokuraturą, w sprawę została zaangażowana belgijska inspekcja pracy. Jej funkcjonariusze mają zbadać, czy proces wymiany koła odbywał się z zasadami bezpieczeństwa i czy przewoźnik nie dopuścił się zaniedbań, które mogły mieć wpływ na przebieg zdarzenia.
