Ciężarowe zakazy na trasie przez Brennero – spór w Brukseli i możliwe rozwiązania

W Komisji Europejskiej rozpoczęła się batalia o ciężarowe zakazy ruchu na terenie austriackiego Tyrolu. W sprawie trwają już oficjalne przesłuchania, obie strony wymieniają swoje argumenty, a jednocześnie zaczyna się klarować wizja dalszego przebiegu wydarzeń.

Wszystko zaczęło się od skargi złożonej przez władze Włoch. Te oskarżają Austrię o „niewywiązywanie się ze zobowiązań państwa członkowskiego Unii Europejskiej”, w postaci odbierania wolności przepływu usług oraz towarów. Ma to się objawiać w wyjątkowo długiej liście ciężarowych zakazów ruchu, obowiązującej na trasie do granicy w Brennero. Wśród nich są zakazy nocne, zakazy wakacyjne, zakazy ilościowe, zakazy sektorowe oraz zakazy ekologiczne, takie jak na przykład całkowity zakaz ruchu ciężarówek Euro 5, nocny zakaz ruchu ciężarówek Euro 6 oraz limit do 300 ciężarówek na godzinę w okresach wzmożonego ruchu turystycznego.

Władze Austrii odrzuciły te oskarżenia, w czasie przesłuchań przedstawiając swoją wizję sprawy. Zwraca się tutaj uwagę na prawdziwe rekordy ciężarowego natężenia ruchu na trasie przez Brennero, a także na udokumentowane statystykami rezygnowanie przewoźników z tras alternatywnych, prowadzących przez znacznie droższą Szwajcarię. Wszystko to razem sprawiło, że Austria dostrzegła w ciężarowych zakazach jedyny sposób na ochronę środowiska naturalnego oraz warunków mieszkalnych w Tyrolu. Austriacka minister transport miała wręcz stwierdzić, że „życie i zdrowie Tyrolczyków nie podlega negocjacjom”. Jeśli natomiast chodzi o charakter samych zakazów, to Austria nie dopatruje się w nim żadnych niezgodności z unijnymi zasadami.

Komisja Europejska ma czas do połowy maja, by przedstawić swoje stanowisko w tym sporze. Nieoficjalnie mówi się już jednak o tym, że Bruksela bardziej sprzyja argumentom Austriaków niż oskarżeniom Włochów. Takie informacje miały podać lokalne media, powołując się na „anonimowe, ale wiarygodne źródła”.

Jakie mogą być dalsze następstwa tej sprawy? Jeśli Komisja Europejska faktycznie poprze Austrię, Włochy będą mogły złożyć jeszcze jedną skargę, tym razem bezpośrednio do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Tam spór doczekałby się ostatecznego rozwiązania, jako że nie istnieje już żadna wyższa instancja. Jeśli natomiast plotki się nie potwierdzą i Komisja Europejska stanie za Włochami, Austria będzie miała dwie możliwości. Albo natychmiast ograniczy swoje zakazy dla ciężarówek, albo to sama Komisja wytoczy jej sprawę w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości.