Ciągnik siodłowy wjechał na bariery rozdzielające jezdnie – paraliż pod Budapesztem

Przeniesiemy się teraz na Węgry, by zobaczyć wtorkowy paraliż autostrady M3 pod Budapesztem. Jezdnia była przy tym zablokowana w obu kierunkach, wielu kierowców spędziło ponad 5 godzin w korku, a wszystko w związku z ciągnikiem, który dosłownie wjechał na bariery rozdzielające jezdnie.

Powyższe zdjęcie zostało wykonane przez Czytelnika Andrzeja, w czasie już czwartej godziny jego postoju w korku. Służby drogowe nadal zmagały się wówczas z usuwaniem ciężarówki, co z uwagi na ustawienie pojazdu okazało się rzeczą wyjątkowo trudną. Zwykły holownik mógł posłużyć co najwyżej do przesunięcia naczepy, by odblokować przejazd przynajmniej po pasie awaryjnym. Za to do ostatecznego usunięcia ciężarówki konieczne było zorganizowania dwóch ciężkich, samobieżnych żurawi, przy jednoczesnym zamknięciu przejazdu na całej szerokości autostrady. Wszystko to można zobaczyć w lokalnym telewizyjnym reportażu, który zamieszczę na samym dole artykułu.

Powyżej: przesuwanie naczepy dla minimalnego udrożnienia ruchu

W czasie trwania akcji doszło też do kolizji po drugiej stronie jezdni, z udziałem dwóch samochodów osobowych. Była ona oczywiście związana z gwałtownym hamowaniem i przyglądaniem się miejscu wypadku. Jakie były natomiast przyczyny zdarzenia i co stało się z kierowcą ciężarówki? Na szczęście nie ma żadnych informacji, by kierujący mołdawskim zestawem został poważnie poszkodowany. Za to jako najbardziej prawdopodobną przyczynę zdarzenia wskazuje się zaśnięcie za kierownicą i związaną z tym utratę panowania nad pojazdem. Wydaje się to tym bardziej możliwe, że do wypadku doszło w szczególnie newralgicznej porze, około godziny 5 rano ranem.

Podnoszenie ciężarówki widoczne od 1:44: