Spojler wysuwający się po osiągnięciu określonej prędkości to rozwiązanie znane z samochodów sportowych. Zwiększa to przyczepność przy bardzo szybkiej jeździe lub poprawia skuteczność hamowania. Okazuje się jednak, że podobny system może działać także w naczepie, z myślą o osiąganiu oszczędności na paliwie.
Niderlandzka firma Vion Holding, działająca w branży żywnościowej, odebrała w ostatnich dniach wyjątkowy zestaw. W założeniu miał on oferować maksymalny komfort i praktyczność, przy jak najmniejszym oporze aerodynamicznym. I choć z daleka wygląda to jak najzwyklejszy Actros z chłodnią, po bliższym przyjrzeniu dostrzeżemy sporo ciekawostek.
Spojler nad agregatem:
Tylne spojlery w stanie rozłożonym:
Za Mercedesem Actrosem 1848 BigSpace jedzie naczepa chłodnicza Schmitz Cargobull. Na tej naczepie jedzie zaś zestaw spojlerów, dostarczony przez niemiecką firmę BetterFlow. Składa się on z przedniej owiewki montowanej nad agregatem, płaskich płyt mocowanych pod podwoziem, a także automatycznie rozkładanych skrzydeł na tylnych drzwiach.
Te tylne spojlery rozkładają się po osiągnięciu prędkości 60 km/h, za pośrednictwem silników elektrycznych. Dzięki temu, w czasie jazdy po autostradzie, za ciężarówką występują mniejsze zawirowania powietrza, a spalanie ogranicza się o nawet 9 procent. Gdy natomiast ciężarówka zwolni poniżej 60 km/h, spojlery automatycznie się składają, układając idealnie na płasko. Dzięki temu kierowca nie musi się obawiać o nie przy manewrach, a po dojechaniu do miejsca rozładunku drzwi od razu gotowe są do otwarcia.
Film prezentujący proces rozkładania:
