Chciał uniknąć najechania na tył, wyjechał prosto pod dwa samochody osobowe

Ku przestrodze, i to takiej naprawdę mocnej przestrodze, zamieszczam nagranie opublikowane przez Komendę Powiatową Policji w Busku-Zdroju. Można na nim zobaczyć ciężarówkę, której kierowca desperacko próbował uniknąć najechania.

Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek (14 lutego), o godzinie 10.15, w miejscowości Skorzów pod Buskiem-Zdrojem. Drogą krajową nr 73 jechało tam akurat Iveco Eurocargo z przyczepą. Jego kierowca zbyt późno zareagował hamujące przed nim pojazdy. By więc nie doprowadzić do najechania na tył, instynktownie odbił na lewo.

Kluczowy moment zdarzenia:

Skręcając, kierowca Iveco prawdopodobnie uratował swoje zdrowie lub życie. Na tragedię naraził jednak inne osoby, jadące dwoma autami osobowymi. Jak widać na filmie, tylko refleks ich kierowców pozwolił uniknąć bardzo groźnego wypadku. Nic więc dziwnego, że autor nagrania przesłał je na policję, wraz z prośbą o ukaranie kierowcy ciężarówki.

Funkcjonariusze poszukują teraz świadków zdarzenia. Mieliby oni pomóc w ustaleniu pełnych okoliczności. Wszyscy dysponujący nagraniami lub informacjami na ten temat mogą stawić się osobiście w Komendzie Powiatowej Policji w Busku-Zdroju lub tez zgłosić się pod całodobowe numery telefonów 41 378 92 00 oraz 112.

A skoro już jesteśmy w tym temacie, muszę zwrócić uwagę na artykuł opublikowany przez RMF24, pod tytułem Ciężarówka wyprzedzała na podwójnej ciągłej. Było o krok od tragedii. Choć omawia on dokładnie to samo zdarzenie, wydźwięk tekstu jest kompletnie inny. Zastanawiam się więc wręcz, czy autor tekstu widział w ogóle nagranie. Oto cytat:

W pewnym momencie kierujący pojazdem dostawczym zaczął skręcać w lewo. Niecierpliwy kierowca ciężarówki ominął stojące pojazdy i z dużą prędkością zaczął jechać wprost na samochody osobowe. Tylko dzięki refleksowi kierowców nie doszło do czołowego zderzenia.