W ramach pokazywania jak bardzo nieskuteczne są 500-złotowe kary za przeładowywanie samochodów dostawczych, polecam zapoznać się z poniższym komunikatem WITD Poznań. Opowiada on o teoretycznie 3,5-tonowym aucie, które zatrzymano za przeładowanie dwukrotnie tego samego dnia. I co więcej, przy drugiej kontroli przeładowanie to było wyższe niż wcześniej.
5 maja 2016 r. inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu, przy wsparciu Delegatury Wielkopolskiej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu prowadzili działania mające na celu wyeliminowania z ruchu pojazdów nienormatywnych poruszających się w obrębie aglomeracji poznańskiej. W toku tych działań wyłoniono łącznie 5 nienormatywnych pojazdów powyżej 3,5 tony oraz 5 pojazdów typu BUS.
W przypadku jednej kontroli pojazdu typu bus stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o 2 tony. Kierowca ukarany mandatem karnym przeładował nadmiar ładunku na inny pojazd i kontynuował przewóz. Po upływie dwóch godzin inny patrol inspekcji zatrzymał, ten sam pojazd i tego samego kierowcę, który wykonywał kolejny przewóz. Ważenie pojazdu wykazało masę rzeczywistą na poziomie 5,8 tony, a zatem przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej wyniosło jeszcze więcej niż przy poprzednim transporcie bo o 2,3 tony. Kierowcę ponownie ukarano mandatem karnym w najwyższej możliwej wysokości, a pojazd skierowano na wyznaczony parking strzeżony do czasu usunięcia naruszenia.
Wyniki tych działań wielkopolskiej inspekcji wykazują, że problem poruszających się po drogach pojazdów nienormatywnych jest cały czas aktualny. Warto podkreślić, że Inspekcja Transportu Drogowego jako jedyna formacja kontrolna posiada odpowiednią wiedzę i narzędzia zapewniające efektywną kontrolę pojazdów w transporcie drogowym.
