Płonące opony, porozrzucane palety i zablokowane ciężarówki – słysząc o czymś takim od razu można spodziewać się historii z Francji. I tak też było w poniższym przypadku, dotyczącym protestu francuskich rybaków.
Francuzi są wyjątkowo niezadowoleni z umowy brexitowej. Jak twierdzą, pominięto tam interesy francuskiego rybołówstwa, a jednocześnie umożliwiono Brytyjczykom masowy eksport ryb do Francji. Dlatego też zdecydowano się na protest, przeprowadzony wczoraj wieczorem w Boulogne-sur-Mer, przed punktem kontrolującym ładunki ryb z Wielkiej Brytanii.
Podobnie jak w przypadku wszelkich innych problemów, protest polegał na blokowaniu samochodów ciężarowych. Było wspomniane palenie opon, blokady z palet, a nawet przepychanki z policją. Choć jak donoszą lokalne media, większość przewoźników uniknęła problemów. Informacja o proteście w porę zdążyła się bowiem rozpowszechnić i kierowcy zostali skierowani na zupełnie inne trasy. Podobne kroki podejmowali także właściciele kutrów pływających pod brytyjskimi banderami. Zamiast w Boulogne-sur-Mer, decydowali się oni na rozładunki w pobliskiej Belgii.
Nagrania z akcji:
Brexit: les pêcheurs ont mené une action jeudi soir pour bloquer les camions britanniques au port de Boulogne-sur-Mer pic.twitter.com/4c5YBCbicv
— BFM Grand Lille (@BFMGrandLille) April 23, 2021
Boulogne-sur-Mer: une centaine de pêcheurs bloquent l’arrivée de camions anglais pour dénoncer le «mensonge» de l’accord post-Brexit https://t.co/RhRZ63FuOh
— MSN France (@MSNFrance) April 23, 2021