Betonomieszarka wypadła z wiaduktu wysokiego na 10 metrów – kierowca nie przeżył

Zdjęcia: KM PSP Gdańsk

Kierowca betonomieszarki zginął dzisiaj w wyjątkowo tragicznym zdarzeniu. W czasie przejazdu ulicami Gdańska, jego ciężarówka wypadła poza krawędź wiaduktu i rozbiła się na linii kolejowej.

Do wypadku doszło około godziny 15.30, na łącznicy popularnej Trasy Sucharskiego z drogą wojewódzką nr 801 (ulica Elbląska). Ruch odbywa się tam po wiadukcie, który poprowadzono nad torami kolejowymi i ułożono w stosunkowo ostry łuk. To właśnie na tym zakręcie czteroosiowy MAN TGA wyjechał do zewnętrznej strony, staranował bariery i spadł z wysokości około 10 metrów.

Na ziemi MAN trafił we wspomniany nasyp, a uderzenie przypadło głównie na lewą stronę kabiny. Niestety, coś takiego nie pozostawiło kierowcy szans na przeżycie i mężczyzna poniósł śmierć już na miejscu zdarzenia. Dodatkowo ciężarówka zerwała też trakcję kolejową, a jej finalna pozycja zastawiła dwa tory kolejowe. Ruch pociągów w porę udało się jednak zatrzymać, bez narażania dodatkowych osób.

Z uwagi na udział betonomieszarki, wiele osób może wskazać na wysoko umieszczony środek ciężkości, typowy dla takich pojazdów i utrudniający pokonywanie zakrętów. Podkreślam jednak, że na temat dokładnych przyczyn wypadku nie ma jak na razie potwierdzonych, policyjnych informacji.

Widok na miejsce zdarzenia: