Alexa to wirtualny asystent od firmy Amazon, będący połączeniem głośnika, internetowej wyszukiwarki oraz mikrofonu. W domowym użytku wygląda to tak, że podłączamy Alexę do prądu, ustawiamy w dowolnym miejscu i możemy kierować do niej pytania lub polecenia. Poprosimy na przykład o odtworzenie wybranej piosenki, zapytamy o pogodę, wpiszemy coś do kalendarza, czy sprawdzimy w jakim kraju znajduje się dane miasto. Podobne urządzenia znajdziemy zresztą w telefonach z Androidem (Google Asystent) lub w urządzeniach marki Apple (Siri).
A teraz Alexa ma trafić także do ciężarówek, jako fabryczne wyposażenie samochodów marki Iveco oraz Volvo Trucks. Przewidziano przy tym obsługę przydatnych kierowcom funkcji, jak głosowe planowanie trasy, czy wypytywanie Alexy o stan techniczny naszego pojazdu. Głosowo obsłużymy też rozmaite funkcje samochodu, bez potrzeby zbliżania się do któregokolwiek z przełączników. Będzie to więc użytek podobny jak w domach, ale realizowany w kabinie ciężarówki, w czasie jazdy lub odpoczynku.
W przypadku Volvo Trucks Alexę otrzymamy dla modeli FH, FH16, FM oraz FMX. Będzie ona dostępna od marca przyszłego roku, na rynkach Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Austrii, Hiszpanii, Irlandii oraz Włoch. Jeśli zaś chodzi o Iveco, to zapowiedzi są bardzo ogólne, bez podawania terminów, modeli oraz krajów. Niemniej włoska firma poinformowała o tym oficjalnie także w Polsce, podczas gdy Volvo Trucks czegoś takiego nie zrobiło. Można się więc spodziewać, że Iveco dostarczy Alexę także do naszego kraju.
Pozostaje tylko pytanie, czy Alexa w samochodach Iveco będzie rozumiała język polski. Domowe urządzenia od Amazona niestety takiej funkcji nie posiadają i trzeba je obsługiwać na przykład po angielsku lub niemiecku. Samo wydawanie poleceń nie jest przy tym większym problemem, wszak nawet bez znajomości języka możemy wyuczyć się kilku komend. Gdy jednak wymienimy Alexie jakąś polską nazwę miejscowości, potrzebną do zaplanowania trasy, może ona tej nazwy zwyczajnie nie zrozumieć.
Domowa Alexa w działaniu:
