Śmiercią jednej osoby zakończyło się wczorajsze najechanie na tył. W miejscowości Podanin, na drodze krajowej nr 11, MAN TGA z naczepą uderzył w auto osobowe marki Hyundai. To ostatnie zatrzymało się akurat przed przejściem dla pieszych, by przepuścić dwie kobiety prowadzące rowery.
Po uderzeniu przez ciężarówkę, zmiażdżony Hyundai został odrzucony na bok. Siłą uderzenia była też na tyle duża, że obróciła samochód wokół własnej osi. Tymczasem MAN pojechał siłą rozpędu dalej, uderzając w przechodzące przez drogę piesze. Jedna z nich, mająca 71 lat, poniosła przy tym śmierć na miejscu.
Druga piesza, dwie osoby jadące Hyundaiem oraz kierowca ciężarówki zostali przetransportowani do szpitala. Na szczęście we wszystkich przypadkach skończyło się na ogólnym przebadaniu. Niemniej 61-letni kierowca ciężarówki nie wróci w najbliższym czasie do domu. Prokuratura zadecydowała bowiem o jego zatrzymaniu.
Jak na razie nie wiadomo jakich konsekwencji może się on spodziewać. Na pewno zadecydują o tym wyniki śledztwa, prowadzonego między innymi przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży. To również ta jednostka opublikowała poniższe fotografie:
