Scania kontra Komisja Europejska – firma znowu odwoła się od milionowej kary

Scania nie zgadza się z oskarżeniami Komisji Europejskiej. Szwedzki producent raz jeszcze odwoła się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, chcąc udowodnić, że nie brał udziału w nielegalnej zmowie cenowej.

Szwedzi już raz składali takie odwołanie, lecz zakończyło się ono przegraną i nałożeniem kary w wysokości 880 milionów euro. Ta negatywna decyzja została wydana ledwie dwa miesiące temu. Niemniej Szwedzi nadal obstają przy swoim i chcą skorzystać z jeszcze jednej, ostatniej szansy do odwołania. Sprawa wróci więc do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, a najważniejszy sąd w Europie raz jeszcze będzie musiał przyjrzeć się dowodom.

Sprawa dotyczy nielegalnej zmowy cenowej, w ramach której „wielka siódemka” miała nielegalnie konsultować podnoszenie cen nowych ciężarówek. Proceder ciągnął się w latach 1997-2011, a okazją do skoordynowanych podwyżek miało być wprowadzanie nowych norm emisji spalin. Dochodzenie w sprawie prowadziła Komisja Europejska, a na pięć firm kary nałożono już w 2016 roku. Wyróżnił się jedynie MAN, który wydał całą sprawę na jaw i dzięki temu uniknął odpowiedzialności finansowej, a także Scania, która nieustannie trwa przy swojej niewinności, nie chcąc uiścić kary.