Organizacje przewoźników z kilku krajów po raz kolejny zaapelowały do Komisji Europejskiej. Firmy uskarżają się na ograniczenia ruchu przez Brennero, a konkretnie na ilościowe zakazy, organizowane na austriacko-niemieckiej granicy.
Utrudnienia te zostały wprowadzone przez władze austriackiego Tyrolu, natomiast przewoźnicy uważają je za nielegalne ograniczenie swobody świadczenia usług w ramach Unii Europejskiej. Gdy bowiem na granicy stoi ilościowy zakaz, a służby przepuszczają po 300 ciężarówek godzinę, kolejka potrafi liczyć 70 kilometrów.
Czy jednak przewoźnicy mają szansę, że ktokolwiek wysłucha ich racji? Niestety, najnowsze austriackie statystyki nie zapowiadają niczego dobrego. Wszystko wskazuje bowiem na to, że ruch na autostradzie przez Brennero wrócił do poziomu sprzed pandemii. Co więcej, istnieje możliwość, że pobity zostanie nowy rekord.
Tylko w minionym miesiącu przez punkt poboru opłat w Schönbergu przejechało 222 500 samochodów ciężarowych. Gdy natomiast podliczono pierwsze 11 miesięcy bieżącego roku, statystyki wskazały 2,258 miliona ciężarówek. Jest więc bardzo prawdopodobne, że ruch z całych 12 miesięcy zbliży się do poziomu 2,5 miliona ciężkich pojazdów.
Dla porównania, dotychczasowy rekord odnotowano w roku 2019. Wówczas przez Schönberg przejechało 2,469 miliona ciężarówek.
