22 godziny dziennej jazdy oraz 150-minutowa przerwa dobowa, a wszystko przy użyciu dwóch kart

22_godziny_jazdy

Dopiero co informowałem o przypadku zatrzymania w Niemczech kierowcy, który przesiedział „za kółkiem” 26 godzin, a już mam kolejne doniesienie tego samego typu. Tym razem jest to komunikat polskiego WITD Katowice, opowiadający o kierowcy, który prowadził bez prawidłowego odpoczynku przez ponad 22 godziny, zaś dobową przerwę skrócił sobie do mniej więcej 150 minut. Zapraszam do lektury:

W dniu 20 lipca na drodze krajowej nr 1 w Częstochowie inspektorzy z WITD w Katowicach przeprowadzili kontrolę pojazdu należącego do polskiego przedsiębiorcy, którym przewoził on 34 sztuki bydła z Podlasia do miejscowości położonej w pobliżu Częstochowy.

Podczas kontroli inspektorzy ustalili, że kierowca, aby ukryć fakt przekroczenia norm czasu pracy, używał do rejestracji części swojej aktywności karty do tachografu należącej do swojego szefa, właściciela firmy. Gdy inspektorzy połączyli dane zawarte na obu kartach, okazało się, że dzienny czas prowadzenia pojazdu, czyli czas jazdy bez prawidłowego odpoczynku, wyniósł ponad 22 godziny! Biorąc pod uwagę fakt, że norma w tym zakresie wynosi maksymalnie 10 godzin, był on przekroczony o ponad 100%!

Inspektorzy ustalili też, że kierowca prowadził bez żadnej przerwy przez ponad 6 godzin, a odpoczynek dzienny, który powinien odebrać w wymiarze min. 9 godzin, wyniósł zaledwie 2 i pół godziny.

Na szczęście okazało się, że tylko część tego czasu była poświęcona na transport żywych zwierząt i nie przekroczono norm w zakresie czasu ich przewozu. Ze względu na dobrostan bydła inspektorzy udali się wraz z kontrolowanym pojazdem na miejsce rozładunku zwierząt i tam dokończyli czynności kontrolne.

W wyniku stwierdzonych naruszeń wobec przedsiębiorcy, w imieniu którego wykonywano przewóz, wszczęto postępowanie administracyjne. Suma kar to ponad 7,5 tysiąca złotych. Wobec kierowcy skierowano do sądu wniosek o ukaranie. Mandaty, które powinien otrzymać opiewałyby na kwotę 4 600 zł. Inspektorzy zatrzymali też kartę do tachografu, której kierowca używał nielegalnie, w celu wprowadzenia w błąd służb kontrolnych.