Wtorkowy artykuł o historii trzech wielkich protestów w Brennero będzie teraz jak znalazł. Tyrol znowu bowiem zapowiada utrudnienia, planując ilościowe zakazy ruchu także na pierwszą połowę 2021 roku.
Przypomnijmy, że ilościowe zakazu ruchu ograniczają przejazd do 300 ciężarówek na godzinę. Limit egzekwowany jest na niemiecko-austriackiej granicy w Kufstein, by tym samym ograniczyć ilość pojazdów zmierzających do przełęczy Brennero. Taka sytuacja generuje wielokilometrowe korki i ma skłonić przewoźników do wybrania innych tras lub korzystania z transportu intermodalnego.
Według opublikowanych właśnie zapowiedzi, w pierwszej połowie 2021 roku będzie 19 dni z ilościowymi zakazami. Mają to być zwłaszcza dni poprzedzające długie weekendy, święta, czy okresy typowo wyjazdowe. Wówczas ruch pasażerski jest bowiem największy i autostradę trzeba jakoś odciążyć.
A skoro harmonogram na rok 2021 jest już w przygotowaniu, mamy też bardzo wyraźny sygnał – Tyrol nie zamierza rezygnować z ilościowych zakazów, a niemieckie odgrażanie unijnymi skargami na nic się zdało. Tyrolskie władze z niczym się zresztą nie kryją. Jak same zapowiadają, ilościowe zakazy będą stały tak długo, aż uda się skutecznie i długofalowo ograniczyć ruch przez przełęcz.
