10 lat giełdy ładunków dla osób prywatnych – polski sukces na europejskim rynku

Zaczęło się od potrzeby przewiezienia mebli, a efektem są oddziały w czterech krajach oraz ponad milion obsłużonych zleceń – oto historia sukcesu polskiego „startu-upu” z branży transportowej.

Założycielami giełdy Clicktrans, bo to o nich tutaj mowa, są Michał Brzeziński oraz Agnieszka Korzeniewska (poniżej). Swoją działalność rozpoczęli oni w 2010 roku, właśnie w związku z jednym transportem mebli. Gdy bowiem pan Brzeziński szukał sposobu na przewiezienie dobytku przez Polskę, zdał sobie sprawę, jak bardzo brakuje giełdy ładunków dla klientów indywidualnych. Takiej, poprzez którą osoba prywatna mogłaby zlecić transport samochodu, przeprowadzkę, czy nadać przesyłkę, której z jakiegoś powodu nie chce podjąć się kurier.

I właśnie tak powstał Clicktrans, świętujący obecnie swoje dziesięciolecie. W tym czasie giełda firma pozwoliła wystawić ładunki od 514 tys. klientów, zlecone 57 tys. przewoźników. Łącznie było to 1,163 miliona przesyłek, przeznaczonych do 63 różnych krajów. Przejechały one nie tylko przez Polskę i Europę, ale też były wysyłane na inne kontynenty, jak na przykład do Kuwejtu, Wietnamu oraz Angoli.

A teraz polska giełda przenosi się na kolejne rynki. W ostatnim czasie założono dedykowane wersje platformy na Wielką Brytanię, Hiszpanię oraz Niemcy. Już co trzecie zlecenie wystawiane jest przez osoby spoza Polski, a w przygotowaniu są debiuty w kolejnych krajach. Clicktrans otrzymał też wsparcie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, w postaci środków na europejski rozwój. I tak oto polski „start-up”, założony przez dwoje zaradnych ludzi, rozrósł się do miana międzynarodowego serwisu.