Wyskoczyła na 4 metry w górę przy wyprzedzaniu ciężarówek – teraz spędzi 26 tygodni w więzieniu

Na powyższym filmie coś jest nie tak. Ta pani kupiła sobie przecież „crossovera”, który miał być bezpiecznym środkiem podróży dla rodziny. Miała siedzieć wysoko i dzięki temu lepiej ocenić sytuację na drodze, a systemy bezpieczeństwa powinny były pilnować auta przy szybkich manewrach. Czyżby więc doszło do jakiejś usterki? Owszem – okazuje się, że w opisywanym przypadku zupełnie zawiódł rozum.

32-latka kierująca widocznym na filmie Nissanem spędzi teraz 26 tygodni w więzieniu i na trzy lata pożegna się z prawem jazdy. Sąd nałożył na nią tę karę w odpowiedzi na wypadek, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku. Tania C. trzykrotnie przekroczyła wówczas dopuszczalną ilość alkoholu w organizmie i wsiadła za kierownicę, za pasażera mając 20-miesięcznego syna. Jej karkołomna jazda zakończyła się lotem na wysokość koło 4 metrów, uderzeniem w drzewo oraz dachowaniem. Przybyłe na miejsce służby znalazły zaś przy wraku butelkę wódki, która musiała wypaść z kabiny.

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że 20-miesięcznemu dziecku zupełnie nic się nie stało. Sama kierująca odniosła w wypadku minimalne obrażenia.