Niemcy doszły ostatnio z Brukselą do porozumienia w sprawie winiet drogowych dla lekkich pojazdów. Już zapowiada się jednak kolejny konflikt, jako że Komisja Europejska nie chce zgodzić się na przedłużenie kontroli na niemieckich granicach. Jednocześnie Niemcy, a zwłaszcza Bawarczycy są gotowi utrzymać te kontrole nawet bez stosownego zezwolenia, obawiając się masowego napływu nielegalnych imigrantów. O takim zamiarze poinformował właśnie niemiecki „Welt am Sonntag”.
Komisja Europejska zgodziła się, żeby Niemcy kontrolowali swoje granice do lutego. Nasi zachodni sąsiedzi chcieliby jednak przedłużyć te kontrole aż do września. Co więcej, jak pisałem ostatnio TUTAJ, Bawarczycy zamierzają te kontrole znacznie uszczelnić, utrzymując pograniczników na drogach przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
A skoro już o tym mowa, warto opowiedzieć historię z minionej soboty, kiedy policja znalazła trzech imigrantów ukrytych w naczepach załadowanych na pociągi. Wszystkie te pojazdy jechały koleją w kierunku miasta Rosenheim, natomiast imigranci byli młodymi mężczyznami z Maroka oraz Algierii. Co gorsza, cała sytuacja była już drugim tego typu zdarzeniem w krótkim czasie. Dopiero co podobny przypadek opisywałem bowiem TUTAJ.
