Uwaga, pragnę zwrócić uwagę na fakt, że nie wiemy kto kierował tym samochodem, a tym bardziej nigdzie nie jest powiedziane, że był to jego właściciel. Firma ta ma więcej niż tylko jeden ciągnik, nie tylko właściciel zasiada tutaj za kierownicą, a do tego za szybą opisywanego samochodu zmieniały się w ostatnim czasie tabliczki z imionami. Tym samym proszę o powstrzymanie się przed osądzaniem konkretnej osoby.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Świebodzinie poinformowała o wypadku, do którego w minioną sobotę, około godziny 22, doszło na drodze krajowej nr 92. Scania z naczepą-chłodnią, przewożąca 20 ton wieprzowych ćwierćtuszy, wypadła z trasy i przewróciła się na swój prawy bok. Kierowca został przy tym uwięziony w kabinie i wymagał pomocy strażaków, choć ostatecznie nic poważnego mu się nie stało.
Co jednak ważne, nie było to jedno z tych zdarzeń, w których „kierowca z nieznanych przyczyn opuścił swój pas ruchu”. Tutaj przyczyna wydaje się być oczywista, jako że badanie kierowcy alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu. Nietypowy był też przebieg samej akcji ratunkowej, jako że będący w szoku mężczyzna nieustannie przywoływał żonę. W związku z tym strażacy dwukrotnie przeszukiwali wrak, a także czym prędzej go podnosili. Obawiano się, że kobieta mogła jechać na fotelu pasażera, a w czasie zdarzenia wypadła z kabiny. Szczęśliwie nie okazało się to jednak prawdą.
A skoro już o tym wypadku mowa, to warto zwrócić uwagę na uczestniczącą w nim ciężarówkę. Oczywiście strażacy zamazali tablicę rejestracyjną, zgodnie z polskim prawem, a do tego z samochodu odpadły firmowe oznaczenia. Niemniej świetnie widać tutaj charakterystyczny napis na osłonie przeciwsłonecznej, a także tuningowe detale, które naprowadzają nas na dosyć znany pojazd. Mowa tutaj o Scanii R520, która powszechnie występowała na polskich zlotach tuningowanych ciężarówek. Poniżej możecie zobaczyć fotografię ze zlotu Master Truck 2015, jeszcze sprzed zmiany atrapy chłodnicy na biało-czarną.
