Policja znalazła imigrantów w ciężarówce jadącej z Calais i podjęła decyzję o ich bezwzględnej deportacji

Problem nielegalnych imigrantów włamujących się na północy Francji do ciężarówek jest o tyle beznadziejny, że francuska policja po prostu puszcza wszystkich wolno. Imigranci wracają więc do obozów i jest niemalże pewne, że prędzej czy później wrócą na drogę. Tym razem było jednak inaczej, dzięki zdecydowanemu działaniu ze strony Holendrów.

Holenderska policja została wezwana na trasę A50, gdzie przypadkowy kierowca odniósł wrażenie, że wewnątrz kontenera jednej z ciężarówek znajdują się ludzie. I miał rację, gdyż okazało się, że w niemieckim zestawie BDF, wracającym akurat z Calais, siedziało dziesięć osób, pochodzących z Erytrei oraz z Etiopii. Najprawdopodobniej dostali się oni do ciężarówki w czasie jednej z pauz, ku jego pełnej niewiedzy. Co jednak jest najciekawsze, przybyli na miejsce policjanci nie tylko przesłuchali kierowcę, potwierdzając jego zeznania, ale także skonsultowali sprawę z funkcjonariuszami odpowiedzialnymi za przeciwdziałanie nielegalnym migracjom. Ci natomiast podjęli ostatecznie decyzję, że wszystkie dziesięć zatrzymanych osób w ciągu 28 dni zostanie odesłanych do krajów pochodzenia, bez prawa pozostania w Europie.