Piorun uderzył w drzewo stojące kilka kroków od ciężarówki, topiąc opony i uszkadzając układ elektryczny

Chwile grozy przeżył w sobotę rano kierowca polskiego DAF-a XF105, który zatrzymał się na przerwę przy niemieckiej trasie A45, nieopodal miejscowości Wilnsdorf. Nad terenem tym przeszła wówczas bardzo poważna burza, natomiast jeden z piorunów trafił w drzewo stojące dosłownie kilka kroków od polskiego zestawu. Drzewo zostało przy tym oczywiście doszczętnie zniszczone, a do tego doszły nadspodziewanie poważne straty w samej ciężarówce. Dwie naczepowe opony po prostu się stopiły, a do tego uszkodzeniu uległ układ elektryczny. Ostatecznie DAF wyjechał więc z parkingu dopiero przy pomocy holownika pomocy drogowej.

Galerię zdjęć uszkodzonego DAF-a znajdziecie po kliknięciu TUTAJ lub na fotografię: