Wysyp kar za jazdę ciężarówką w święto – ITD masowo wyjechało na autostrady

Między 30 kwietnia a 3 maja w Polsce obowiązywały świąteczne zakazy ruchu. ITD skrupulatnie ich pilnowało, zatrzymując ciężarówki całymi dziesiątkami.

Szczególnie wrażenie mogła robić akcja z Wielkopolski. Tam na autostradę A2 ściągnięto inspektorów z Poznania, Gniezna, Konina, Leszna oraz Ostrowa Wielkopolskiego. Pięć patroli pilnowało autostrady przez „całą majówkę”, od wczesnych godzin porannych, do późnych godzin nocnych. Zatrzymano w tym łącznie 11 pojazdów, które nie powinny były znaleźć się na drodze. Kierowcy otrzymywali mandaty w wysokości do 500 złotych, przewoźnikom i osobom zarządzającym naliczano po 3 tysiące kary, a ciężarówki zatrzymano na parkingach strzeżonych, aż do końca zakazu.

Inny przykład to działania z województwa łódzkiego. Tam ITD wyjechało zarówno na autostradę A1, jak i na A2. W sam tylko poniedziałek, 3 maja, wyłapano 9 pojazdów poruszających się bezprawnie. Również i tutaj nakładano mandaty, kary administracyjne oraz zakazy opuszczania parkingu.

Szczególny przypadek miał zaś miejsce w województwie pomorskim, na autostradzie A1 pod Pruszczem Gdańskim. Tam 1 maja wyłapano ciężarówkę łamiącą świąteczny zakaz, mającą zaniżony stan licznika, a także regularnie prowadzoną bez karty w tachografie. W stosunku do ostatniej kontroli na liczniku Actrosa brakowało 13 tys. kilometrów. Kierowcy zdarzało się zaś prowadzić przez ponad 20 godzin, czy też robić 3-godzinne odpoczynki w czasie półtorej doby pracy. Gdyby nie ustawowy limit, wynoszący 12 tys. złotych, kara za tę kumulację wykroczeń mogłaby wynosić 30,5 tys. złotych. Cofnięcie licznika uznano zaś za przestępstwo i przewoźnikowi może grozić tutaj finansowa grzywna lub nawet 5 lat więzienia.

Komunikat WITD Poznań: tutaj.

Komunikat WITD Łódź: tutaj.

Komunikat WITD Gdańsk: tutaj.