Wymówki dłużnika

Publikacja na zamówienie

Wielkimi krokami zbliża się koniec roku. Dla polskich przedsiębiorców nie był to łatwy rok. Wiele firm zostało dotkniętych kryzysem. Teraz stoimy przed znakiem zapytania – co będzie dalej i jak długo to potrwa. W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się firmy transportowe. Problem jest o tyle poważny, że branża TSL już od dłuższego czasu zmaga się z problemem dużego zadłużenia, niewypłacalności oraz zatorów płatniczych. Kryzys spowodowany koronawirusem pogłębia problem. Jak zleceniobiorcy mogą poradzić sobie z odzyskaniem płatności, gdy powodów, dla których kontrahent nie płaci jest tak wiele?

Kryzys finansowy, który dotyka polski transport opisała Rzeczpospolita. Zgodnie z podanymi informacjami zadłużenie branży transportowej wzrosło w ciągu pierwszego półrocza o 181 mld zł osiągając poziom 981 mln zł. Zadłużenie dotyczy około 25 tysięcy podmiotów gospodarczych, z których aż 86% to jednoosobowe działalności. Sytuacja jest poważna, ponieważ w łańcuchu dostaw problem finansowy jednej firmy może bezpośrednio wpłynąć na działalności, które z nią współpracują. Właśnie dlatego bezwzględnie ważne jest to, by otrzymywać pieniądze na czas, być czujnym i reagować, gdy kontrahent nie ureguluje faktury. Czy warto być wyrozumiałym, gdy dłużnik tłumaczy się podając różne powody braku zapłaty, gra na zwłokę lub próbuje brać na litość. Jak wyznaczyć granicę?

Wymówki dłużników? Trzymaj nerwy na wodzy!

Doświadczenie nauczyło nas,  że istnieje wiele powtarzających się wymówek dłużników. Niestety nie zawsze są prawdziwe. Obecnie wiele firm wykorzystuje sytuację kryzysową i brak płatności usprawiedliwia pandemią. Choć wyrozumiałość to dobra cecha, nie należy jej nadużywać w biznesie. Zwłaszcza, gdy chodzi o pieniądze – możesz pomóc zleceniodawcy, a sobie bardzo zaszkodzić. Kiedy warto iść na kompromis z dłużnikiem i jak powinien on wyglądać? Dobrze, gdy wierzyciel potrafi ocenić, czy wyjaśnienie, które słyszy nie stanowi jedynie próby odwlekania spłaty długu. Tutaj z pomocą przychodzi profesjonalna windykacja, w której negocjacje z dłużnikiem są nacelowane na rozwiązanie problemu, ocenę sytuacji i ustalenie warunków spłaty zadłużenia. Doświadczony windykator potrafi zapobiec manipulacjom dłużnika.

Emocje są złym doradcą

Opanowanie i zdrowy rozsądek – to one będą przydatne w odzyskaniu pieniędzy. W sytuacji gdy chcesz odzyskać swoje pieniądze, a zwłaszcza wtedy gdy są Ci bardzo potrzebne ciężko trzymać nerwy na wodzy. Argumenty dłużnika mogą wyprowadzić Cię z równowagi, a w taki sposób nie będziesz w stanie skutecznie odzyskać długu. Jeżeli znasz swoją impulsywność i wiesz, że opanowanie jest dla Ciebie niemalże niemożliwe zastanów się nad nawiązaniem współpracy z firmą windykacyjną.

Wymówki dłużników: jaki mają cel?

Dłużnik szuka wymówek po to, by odwlekać płatność, często próbuje uciec od odpowiedzialności, obarczając winą np. swoich płatników. Możesz się spodziewać wzbudzania litości i współczucia. Najłatwiej wymusić wydłużenie terminu płatności, gdy w grę wchodzi nasza empatia. Jakimi argumentami może zaskoczyć Cię dłużnik i jak na nie odpowiedzieć?

Nie mam pieniędzy.

Najprostsza i najczęściej powtarzana wymówka. Czy zła sytuacja finansowa może zwalniać z odpowiedzialności? Obowiązkiem zleceniodawcy jest opłacenie faktury zgodnie z terminem, jeżeli nie ma pieniędzy powinien je zdobyć i zapłacić swoim wierzycielom. Często brak pieniędzy na opłacenie zobowiązań wynika z lekkomyślności i złego zarządzania finansami. Są oczywiście sytuacje, w których pojawia się nagła sytuacja losowa – ciężka choroba, zmiany gospodarcze. W większości sytuacji powody są jednak inne. Nie powinieneś być zakłopotany pytając dłużnika o powody braku pieniędzy. Jeżeli kontrahent, rzeczywiście znalazł się trudnej sytuacji nie będzie miał oporów, by Ci o tym powiedzieć i zaproponować jak wybrnie z takiej sytuacji. Być może Ty znajdziesz rozwiązanie i zaproponujesz je swojemu zleceniodawcy.

Nie spłacam, bo mi nie płacą

Zatory płatnicze. Kto miał miał okazję działać w branży TSL temu nie są obce. Niestety to częsta sytuacja, że brak płatności stoi na przeszkodzie, by zapłacić wierzycielowi. Takim sytuacjom trzeba jednak zapobiegać – to obowiązek każdego przedsiębiorcy. Nie możesz nieustannie czekać na płatność tylko dlatego, że Twój zleceniodawca podejmuje nieskuteczne działania w celu uzyskania swojej zapłaty lub być może wcale ich nie podejmuje.

Nie otrzymałem faktury

“Nie zapłaciłem? Ale ja nie mam faktury!”

Jeżeli dłużnik chce zyskać na czasie może użyć tego argumentu. Jeżeli faktura, z jakichś powodów nie została dostarczona zleceniodawcy, należy jak najszybciej wysłać skan  faktury lub jej duplikat kontrahentowi. W takiej sytuacji nie ma sensu licytowanie się, że faktura została przesłana i podawanie dokładnej daty i godziny wysyłki. Taka wymówka nie może być stosowana w przypadku elektronicznej wymiany faktur, warto rozważyć ten sposób.

Wymówki dłużników? Zleć windykację

Warto być przygotowanym na to, że dłużnik będzie kolorował rzeczywistość, naginał prawdę i zrzucał odpowiedzialność na innych. Jeżeli na co dzień nie stajesz w roli “windykatora” skuteczne odzyskanie pieniędzy może być kłopotliwe. Warto rozważyć współpracę ze specjalistami. Zawodowi windykatorzy codziennie rozmawiając z dłużnikami potrafią odróżnić ich grę od rzeczywistego problemu i wiedzą jakie rozwiązania zaproponować. Jeżeli chcesz odzyskać swoje pieniądze to warto, abyś jak najszybciej rozważył współpracę z firmą windykacyjną i znalazł najlepszą ofertę.

Zleć windykację