We Włoszech zawalił się autostradowy wiadukt – wraz z samochodami jezdnia spadła na budynki

Na włoskiej autostradzie A10 zawalił się około dwustumetrowy fragment wiaduktu. Jezdnia runęła na ziemię w czasie gdy znajdowały się na niej samochody, miażdżący obiekty przemysłowe, linię kolejową, a nawet budynki mieszkalne.

Tragedia wydarzyła się na obrzeżach Genui, a Włosi wstępnie tłumaczą ją bardzo trudnymi warunkami pogodowymi. Gwałtowne wichury miały naruszyć konstrukcję wiaduktu, doprowadzając do jego zawalenia.

Jak na razie nie wiadomo ile osób zostało poszkodowanych. Nieoficjalnie mówi się jednak, o co najmniej ośmiu samochodach, które runęły na ziemię wraz z wiaduktem. W połączeniu z zawalaniem się na budynki mieszkalne, może to oznaczać nawet kilkadziesiąt osób zabitych lub ciężko rannych.

Pierwsze zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują także ciężarówki. Na kilku z nich widać wrak ciągnika siodłowego z naczepą, który spadł na ziemię wraz z wiaduktem. Inna fotografia prezentuje zaś ciężarówkę z supermarketu Basko, której kierowca miał niewyobrażalne szczęście. Zdołał on zatrzymać swój pojazd tuż przed zawalającym się fragmentem jezdni.

Sam wiadukt to betonowa konstrukcja pochodząca z 1967 roku, licząca 1,2 kilometra długości. Znajdowała się ona 90 metrów nad rzeką Poicevera, a także wchodziła nad liczne zabudowania.

Poniższy film uświadamia o jak dużym fragmencie wiaduktu mówimy:

Wspomniany wrak ciągnika z naczepą:

Ciężarówka, która zatrzymała się na ostatnich metrach jezdni: