Ceny najbardziej zadbanych Volkswagenów T4 zaczynają już piąć się w górę. Egzemplarze typowo robocze nadal nie zrzucają jednak rękawic, powszechnie pracując w najróżniejszych branżach. Ostatnio trafiło się nawet T4, które wykonywało pracę przy odśnieżaniu. I zapewne robiło to tanio, dobrze i skutecznie, aż do momentu, gdy nie pojawiła się policja.
Volkswagen pracował przy drodze krajowej nr 6, w okolicach Słupska. I choć jego odśnieżanie obejmowało wyłącznie parkingi, policjanci postanowili dokładnie sprawdzić legalność tego przedsięwzięcia. Na pługu zauważyli ostre krawędzie, a także stwierdzili zasłonięcie przedniej tablicy rejestracyjnej. Ponadto auto okazało się pozbawione ważnego przeglądu. 39-letni kierowca skończył więc z mandatem, dalszego odśnieżania zakazano, a dowód rejestracyjny został zatrzymany.
Komunikat słupskiej policji:
Z niecodzienną interwencją mieli do czynienia policjanci słupskiej drogówki, którzy podczas patrolu DK nr 6 zauważyli pojazd z doczepionym pługiem. Okazało się, że za kółkiem Volkswagena Transportera siedział 39-latek, który w ramach obowiązków służbowych użytkował pojazd do odśnieżania parkingów. Doczepiony pług zasłaniał tablice rejestracyjne, a jego ostre krawędzie stwarzały zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Kontrola drogowa wykazała też, że samochód nie ma aktualnych badań technicznych. Policjanci uniemożliwili kontynuację jazdy, zatrzymali dowód rejestracyjny od samochodu i ukarali kierującego mandatem karnym.
