Po wielu latach dyskusji, sekundniki mogą w końcu stać się stałym elementem polskich skrzyżowań. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, rząd postanowił je bowiem zawrzeć w swoim projekcie zmian w Prawie o Ruchu Drogowym.
Jak podaje portal „Rzeczpospolita”, nowelizacja przepisów trafiła już do Rządowego Centrum Legislacji i tym samym wkrótce może wejść w życie. Zgodnie z nią, zarządcy dróg mają zyskać prawo do montowania sekundników na zasadzie dobrowolności. Wiadomo, że nie wszyscy zdecydowaliby się na ten krok, z uwagi na koszty. Jeden sekundnik to bowiem ponad 2 tys. złotych, a na każdym skrzyżowaniu musiałoby ich być kilka. Niemniej w szczególnie newralgicznych punktach odpowiednie środki zapewne by się znalazły.
Wszystko świetnie wpisuje się w dyskusję, która rozgorzała pod poniższym tekstem:
59 tys. uwiecznionych przejazdów na czerwonym świetle – efekt półrocznej pracy 20 kamer CANARD