Schmitz Cargobull boleśnie odczuł problemy w Rosji. Sprzedaż uratowało odrodzenie rynku na Zachodzie

schmitz_cargobull_scania_hankook

Wszędzie się ostatnio słyszy o wzrostach sprzedaży, producenci wszelkiego rodzaju sprzętu transportowego nie nadążają z produkcją, a tymczasem firma Schmitz Cargobull, lider europejskiego rynku naczep, podzieliła się swoimi negatywnymi doświadczeniami z ostatniego roku rozliczeniowego. Przypadł on na drugą połowę 2014 roku i pierwszą połowę 2015 roku, stojąc pod znakiem wyraźnego spadku dochodów, z 1,625 miliarda euro do „tylko” 1,589 miliarda.

Skąd ten spadek? Miał on związek między innymi z problemami gospodarczymi i politycznymi w Rosji, które kompletnie zrujnowały naczep sprzedaż pod koniec ubiegłego roku. Trudno się temu dziwić – Schmitz Cargobull produkuje spore ilości naczep chłodniczych, podczas gdy rosyjskie embargo poważnie ograniczyło popyt na tego typu sprzęt. Co więcej, spadek mógłby być jeszcze większy, gdyby nie bardzo udane ostatnie miesiące, stojące pod znakiem wyraźnego wzrostu sprzedaży w Europie Zachodniej. Rynki Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii wyraźnie odżyły, pozwalając firmie Schmitz Cargobull nadrobić straty.