Piątkowa akcja ITD była pomysłowa, a przy tym wyjątkowo skuteczna. Jej głównym założeniem było przekazanie mandatów zagranicznym kierowcom, do których zdjęcia z polskich fotoradarów nie są zwykle wysyłane.
Funkcjonariusze ITD oraz GITD krążyli w okolicach przejść granicznych w Kuźnicy oraz w Bobrownikach. Sprawdzali zagraniczne ciężarówki jedną po drugiej i nałożyli w ten sposób aż 58 mandatów. Znakomita większość z nich trafiła w ręce Białorusinów, choć cztery otrzymali też Rosjanie, a dwa pozostałe Estończycy.
Jeden z Białorusinów okazał się też niechlubnym rekordzistą. W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy jego ciężarówka miała wystąpić na aż dziewięciu zdjęciach z fotoradarów lub systemów pomiaru średniej prędkości. W piątek musiał więc za to wszystko zapłacić, otrzymując łącznie dziewięć mandatów.
Oto komunikat GITD:
Blisko 60 mandatów za przekroczenie prędkości nałożyli inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego podczas jednodniowej kontroli kierowców zagranicznych ciężarówek. Rekordzista – kierowca z Białorusi został ukarany aż 9 mandatami.
Droga krajowa numer 19 prowadząca do przejścia granicznego w Kuźnicy i droga krajowa numer 65, którą kierowcy dojeżdżają do przejścia granicznego w Bobrownikach były punktami kontrolnymi, w których 13 grudnia inspektorzy z Delegatury Północno-Wschodniej i białostockiej Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzali czy przejeżdżające ciężarówki zagraniczne widnieją w systemie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Egzekwowano naruszenia zarejestrowane przez fotoradary, urządzenia służące do odcinkowych kontroli prędkości. Prowadzili również działania przy pomocy wideorejestratora.
Inspektorzy nałożyli na kierowców aż 58 mandatów karnych na łączną kwotę ponad 4 500 złotych. Najwięcej bo 52 mandaty dostali kierowcy białoruscy. 4 mandatami ukarano prowadzących z Rosji, a 2 – kierowców estońskich. Niechlubnym rekordzistą został prowadzący z Białorusi, który dostał aż 9 mandatów za zbyt szybka jazdę. Na podstawie danych uzyskanych z systemu Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, które zarządza systemem fotoradarowym, inspektorzy ustali, że Białorusin aż 9 razy przekroczył dozwoloną prędkość w przeciągu 7 miesięcy (od marca do września br.).
