Polska: aut osobowych nadal jeździ niewiele, ruch ciężarówek wyraźnie wzrósł

O opustoszałych drogach, pozbawionych aut osobowych oraz korków, nikt już prawie nie pamięta. Wraz z „odmrożeniem” przemysłu, wszystko wydawało się wrócić do normy. Jeśli jednak spojrzymy na statystyki, nadal znajdziemy pewne anomalia.

GDDKiA podsumowało statystyki natężenia ruchu z ostatnich dni. Był to zarówno cały sierpień, jak i sam pierwszy tydzień września. Analizowano ruch aut osobowych i ciężarówek, a za punkt odniesienia posłużyło 30 stanowisk automatycznego pomiaru ruchu, rozlokowanych przy najważniejszych trasach w Polsce.

Ruch aut osobowych nadal okazuje się nienaturalnie mały. Dla przykładu, w pierwszym tygodniu września jeździło o 7 proc. mniej aut osobowych niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Do myślenia dają też dane z całego sierpnia, gdy Polacy masowo postawili na krajową turystykę samochodową, rezygnując w wyjazdów zagranicznych oraz samolotów. Teoretycznie powinno to oznaczać wzrost ruchu aut osobowych, ale w rzeczywistości ruch był tylko porównywalny z sierpniem 2019 roku.

Za to ruch ciężarówek utrzymuje się wzmożonym poziomie. Zarówno w całym sierpniu, jak i w pierwszym tygodniu września, był on o 6 proc. większy niż w porównywalnych okresach roku ubiegłego. Na podobnym poziomie utrzymywał on się także w lipcu, a więc krajowi przewoźnicy ewidentnie mają co robić.