Polski przewoźnik musiał się minionej nocy pożegnać nie tylko z częścią ładunku, ale także z naczepową plandeką. Na parkingu Werl-Süd, ulokowanym przy autostradzie A44, jego ciężarówka padła bowiem ofiarą złodziei ładunków. W aż czterech miejscach rozcięli oni plandekę, a następnie wynieśli z pojazdu aż 27 palet pełnych sprzętu elektronicznego. Jak podaje policja, wartość łupu to co najmniej kilkaset tysięcy euro.
Kradzież musiała mieć miejsce między godziną 22.00 w poniedziałek a 6.30 we wtorek, gdyż właśnie w tych godzinach kierowca wypoczywał w kabinie. Jednocześnie warto dodać, że parking Werl-Süd nie jest miejscem, w którym z ładunkiem elektroniki można czuć się bezpiecznie. Wystarczy zobaczyć to miejsce na poniższej mapie, aby zrozumieć co mam na myśli: