Zdjęcie powiększy się po kliknięciu na daną oponę.
Firma Michelin ma powody do dumy. Do jej oferty trafia właśnie pierwsza gama opon na wszystkie osie, która może poszczycić się oporami toczenia klasy AAA. Są to najniższe opory, jakie osiągnięto do dzisiaj w branży, w praktyce mające oznaczać spore oszczędności na paliwie.
W nowej ofercie, stanowiącej kolejną generację ogumienia Michelin X Line Energy, znajdziemy trzy produkty: X Line Energy D2 315/70 R 22.5 na oś napędową, X Line Energy F 385/55 R 22.5 na oś prowadzącą oraz X Line Energy T 385/55 R 22.5 na osie naczepowe. W porównaniu z dotychczasowymi oponami marki Michelin, klasy BBA, produkty nowej generacji pozwalają podobno zaoszczędzić do 1 litra paliwa na 100 km i tym samym obniżyć emisję CO2 o 2,66 kg. Jak wylicza Michelin, na jednej eksploatacji jednej opony, przed pogłębianiem i bieżnikowaniem, zaoszczędzimy tutaj nawet 1,6 tys. euro, jednocześnie bez strat na wytrzymałości.
Jak to możliwe? Michelin wymienia tutaj cztery innowacyjne technologie. Po pierwsze, w bieżniku znajdziemy ograniczającą opory krzemionkę, po raz pierwszy w historii opon do samochodów ciężarowych. Po drugie, mieszkanka gumy powstaje poprzez łączenie składników w fazie ciekłej, co jest bardziej efektywne. Po trzecie, wzdłuż osi opony montowany jest nawet 400-metrowy kord stalowy, zwiększając stabilność i wytrzymałość, Po czwarte zaś, rzeźba bieżnika powstaje w oparciu o technologię 3D, regenerując się wraz ze ścieraniem. Wygląda to tak, że kiedy bieżnik ulega zużyciu, dochodzenie do dalszych jego warstw odsłania nowe rowki.
