Ograniczony ruch ciężarówek do Dover aż do 3 maja – Operacja Brock i problemy P&O

Najwcześniej po 2 maja, gdy w Wielkiej Brytanii skończy się „długi weekend”, dojazd samochodów ciężarowych do Dover będzie mógł odbywać się w całkowicie swobodny sposób. Do czego czasu będzie zaś trwała Operacja Brock, w ramach której na autostradzie M20 wydzielono miejsca postojowe dla setek pojazdów. To właśnie tam kierowcy mają grupować się przed przerwą, czekając na odprawę promową lub kolejową. Wszystko zaś dlatego, że nadal istnieje bardzo duże ryzyko wystąpienia wielokilometrowych zatorów.

W praktyce oznacza to, że nieprzerwana Operacja Brock będzie utrzymywała się na M20 przez około miesiąc. Mimo to wszystko nadal ma prowizoryczną formę, a kierowcy uskarżają się na brak zaplecza sanitarnego, czy nawet wystarczającej ilości śmietników. Rodzi się więc pytanie jak długo musiałyby trwać takie utrudnienia, by Brytyjczycy w końcu pomyśleli o tym temacie?

A tymczasem w Dover można oglądać jedną z głównych przyczyn całego zamieszania. To aż trzy promy P&O Ferries, które stoją uziemione przy nabrzeżu, po tym jak firma przeprowadziła nagłą restrukturyzację. Najpierw zwolniono 800 osób, następnie promy Spirit Of Britain oraz Pride Of Kent nie przeszły obowiązkowych badań technicznych, a teraz pojawiają się już nowe kontrowersje, w postaci zwolnienia siedmiu nowych pracowników, w związku z piciem alkoholu na służbie.

Dzisiejsze nagranie Czytelnika Pawła: