Szczerze mówiąc już nawet nie pamiętam ile minęło czasu od momentu, kiedy Komisja Europejska zaczęła weryfikować niemieckie przepisy znane jako MiLoG. Jeśli jednak ktoś jednak nadal wierzy w skuteczność unijnej administracji, a przy okazji jest przeciwnikiem niemieckiej płacy minimalnej, to mam dla niego interesującą wiadomość – Komisja Europejska podobno rozpocznie drugi etap procedury wystosowanej wobec Niemców. Jak twierdzi agencja PAP, powołując się na nieoficjalne źródła, w ramach tego drugiego etapu Niemcy mają otrzymać od Brukseli kolejne upomnienie. Zawarty zostanie w nim termin, po przekroczeniu którego Niemcy albo będą musieli zmienić swoje przepisy, albo zostaną oficjalnie zaskarżeni do Trybunału Konstytucyjnego, w związku z łamaniem podstawowych europejskich zasad.
Co więcej, mniej więcej w tym samym czasie Francja powinna otrzymać pierwsze upomnienie. Ma być ono odpowiedzią na przepisy, które wejdą w życie już w lipcu i które nałożą na zagraniczne firmy transportowe konieczność wypłacania kierowcom francuskiej płacy minimalnej. A przy okazji trzeba zaznaczyć, że aż 14 krajów Unii Europejskiej oficjalnie odpowiedziało się przeciwko opisywanemu prawu, uważające je za działanie typowo protekcjonistyczne. Sprzeciw ten został wyrażony na międzynarodowym spotkaniu ministrów i dotyczył państw tak zwanej „nowej” Unii Europejskiej, w tym oczywiście Polski, a także o Hiszpanii, Portugalii oraz Irlandii.
