Kolejki do Dover będą stały przez cała Wielkanoc – święta na M20 już niemal pewne

Średni czas oczekiwania w kolejce na autostradzie M20 nadal szacuje się na 30 godzin. Warunki takiego postoju nadal urągają wszelkim normom sanitarnym, P&O Ferries nadal nie przywróciło swoich rejsów z Dover, a brytyjski system celny GVMS nadal nie wrócił do normalnego działania. Jak więc wyglądają dalsze zapowiedzi?

Jak donoszą brytyjskie media, zatoru nie tylko nie da się rozładować przed Wielkanocą, ale wręcz może się on utrzymywać przez całą Wielkanoc. Co więcej, jest niewykluczone, że po Wielkanocy problemy będą miały swoją kontynuację, jako że możliwości przepraw pojazdów nadal będą przekraczały brytyjskie możliwości.

Co więcej niewiadomych pojawia się też w kwestii P&O Ferries. Przed przywróceniem do pracy promy tego operatora muszą bowiem przechodzić inspekcje techniczne. Niestety nie obywa się przy tym bez nieprawidłowości, przez co już dwa promy zostały „uziemione” przy nabrzeżu. Wiele wskazuje więc na to, że firmie nie uda się dotrzymać wcześniejszych zapowiedzi, w postaci przywrócenia ruchu promów w Wielki Piątek (15 kwietnia).

Nikt już chyba nie wierzy, że władze którejkolwiek ze stron pomogą przewoźnikom i ułatwią kierowcom szybki powrót do domu. Gdyby jednak taki idealny scenariusz miał zostać zrealizowany, przygotowano wstępne postulaty. Jest to plan opracowany przez niderlandzką organizację „Get Ready for Brexit”, skupiającą firmy z branży transportowej oraz logistycznej:

1. Wprowadzenie awaryjnego rozwiązania, które umożliwi szybsze wprowadzenie ciężarówek na promy.

2. Poluzowanie kontroli po obu stronach Kanału La Manche, by oczekujące pojazdy jak najszybciej mogły się przeprawić.

3. Zawarcie odpowiedniego porozumienia ze służbami kontrolnymi, na szczeblu unijnym, by kierowcy uniknęli kar za czas pracy przekroczony w kolejkach.