Kierowcy zwożeni są na święta do domów, a ciężarówki trzeba gdzieś tymczasowo upchnąć na Zachodzie – ten temat to już przedświąteczna tradycja. Gdzie więc zaparkował w tym roku Waberer’s? I kto był na tyle odważny, że zostawił ciężarówki po prostu przy autostradzie?
Waberer’s nie zdecydował się na powtórzenie eksperymentu z łąką wynajętą od rolnika. Zamiast tego, żółto-niebieskie zestawy spędzą tegoroczne święta między innymi w Rostocku. Stoją one na terenie portu, na placu odgrodzonym pachołkami. Wszystko wskazuje więc na to, że Waberer’s tymczasowo wynajął ten teren od władz portu. A oto zdjęcie nadesłane przez Czytelnika Jarosława:
Mniej profesjonalnie do tematu podeszła słowacka firma iMi Sped. Jej ciężarówki zajęły po prostu większość autostradowego parkingu Frankenhöhe. Znajduje się on przy niemieckiej autostradzie A6, na zachód od Norymbergii. Oto fotografia od Czytelnika Michaela:
W pyte Polsatow stalo na autohofie na A6 miedzy Norymberga a heilbronem.
A ja sie jeszcze laduje w De. Na autostradzie A3 w kierunku Frankfurtu nie widac wogole Polskich ciezarowek. Na parkingach miejsce postojowe mozna sobie wybierac gdzie sie chce. Tak mozna jezdzic po Niemczech. Takze jutro przed poludniem w domu. Pozdro dla tych co juz swietuja.
Czyli polskie “dziadtransy” wcale nie takie dziadowskie, skoro pościągały swoich furmanów na święta nie czekając na ostatni moment! Ale tego nikt z was nie pochwali 🙁
Mało tego – pościągały furmanów wraz z furmankami a nie busami czy autobusami jak jakichś, za przeproszeniem, gastarbeiterów sezonowych! Szanujcie szefa swego, bo zawsze możecie mieć gorszego!
Firemki ktore maja po kilkanascie aut to powroty zalatwily ale Polskie molochy rowniez pozostawialy auta za granica. A twgiego molocha jak Waberers to w polsce mozesz szukac inie znajdziesz. Nawet gdyby bylaby to Polska firma to scenariusz bylby podobny.
Przecież Link jest wykupiony przez Weberers. Znaki firmowe mają jeszcze swoje, ale nie było widać, żeby okupowali parkingi.
Link ma ok 500 aut a waberers ponad 3500. Dovtego Polska jest duzo wiekszym krajem od Wegier. Gospodarka o wiele wieksza takze pole manewru ze sciagnieciem aut maja duzo wieksze.Druga sprawa jest taka ze wiele aut z linka stoi na zachodzie. Za święta w kabinie dostajesz cos do wyplaty. Jezdzi u nich wielu kierowców z Ukrainy takze nie maja z tym problemu.
Pozdro Kier , ja już w domu od czwartku. Wesołych Świąt.
Na figueresie też ich stoi sporo.
W tym przypadku jestem za tym aby miejscowi przebijali opony lub chociaz szyby rozbijali… Dziadostwo…
no nie …nie badzmy radykalni i nie popadajmy w zezwierzęcenie by komus niszczyc auta a tym bardziej zyczyc czegos takiego przez swieta. jednakże wcale bym się nie zdziwil jak po przyjeździe samochody zostały by okradzione biorac pod uwagę co się dzieje w Niemczech .
https://40ton.net/ten-actros-stal-na-niemieckim-parkingu-mniej-niz-dobe-a-stracil-miedzy-innymi-kola-orurowanie-i-paliwo/
No i co powiedzą teraz ci co tak trąbią ze w kabinie nie wolno pic gorzały,bo w razie ewakuacji trzeba bedzie pauze przerwać i odjechac z parkingu.Jestem ciekaw kto odjedzie w takiej sytuacji jak na zdjęciu?.Przecież to co oni tam zrobili to raj dla złodziei…..Panie Filipie gwarantuje panu ze po swietach napisze pan artykuł o tym jak tam auta zostały,poprzebijane,pomalowane spreyem,i okradzione.
Ciekawe czy postawią jakiegoś ciecia w osobówce lub kempingu żeby to wszystko pilnował bo jeśli nie to mogą się zdziwić po świętach …
W końcu to dziki zachód haha
Smiejecie się ze sloneczek a sami nie jestescie lepsi.Siedzac po 3- 4 tygodnie w kabinach.U nich przynajmniej jak koło wystrzeli to wzywają serwis a wy sami wymieniacie w imie dziada.
Grzesiek – masz coś do tych co siedzą miesiąc w budzie? Chcesz kogoś obrażać czy ograniczać czyjąś pracę? Podoba mi się, to jeżdżę ile ja chcę.
Adam ,ale weź to wytłumacz filozofom , dla nich jak nie jesteś co weekend w domu to odrazu pracujesz u dziada i sam też nim jesteś…, wesołych świat
“polski kierowca “…to jest jednak “poziom”.