1000 imigrantów to prawda tylko kropla w morzu potrzeb, ale nie zmienia to faktu, że poniższą informację, przekazaną mi przez serwis Promy24.com, można określić zapowiedzią pozytywnych zmian:
Władze francuskie twierdzą, że chcą przenieść do 1 000 mieszkańców obozu pod portowym miastem Calais.
Prefekt regionu Pas-de-Calais Fabienne Buccio przekazała, że wspomniani imigranci dostaną tydzień na przyjęcie schronienia zaoferowanego w innym miejscu.
Obecnie liczbę imigrantów żyjących w obozie szacuje się na 4000 osób, z czego większość pochodzi z Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu i Afganistanu.
Obecność migrantów stała się bardzo kontrowersyjną kwestią we Francji i Wielkiej Brytanii.
Z nastaniem zimy obóz został wyposażony w 125 kontenerów, które zostały domem dla 1500 migrantów. W kontenerach panują lepsze warunki, ponieważ są one wyposażone w ogrzewanie i gniazdka elektryczne.
Przeniesienie do kontenerów nie obyło się bez protestów, ponieważ wymuszało pobranie odcisków od uchodźców, a ci obawiali się, ze utrudni im to otrzymanie azylu w Wielkiej Brytanii.
W zeszłym miesiącu rozpoczęto także likwidację jednej z części obozu. Oddziały prewencyjne policji nadzorowały rozbiórkę wykonywaną przy użyciu buldożerów, którą udało się przeprowadzić w dużej mierze bez większych incydentów.
Zarówno francuscy jak i brytyjscy urzędnicy chcą zmniejszyć liczbę imigrantów w Calais i jednocześnie odstraszyć innych przybywających do obozu w nadziei na dostanie się do Wielkiej Brytanii.
