Firma Eurotunnel, która obsługuje podwodne przeprawy z Francji do Wielkiej Brytanii, masowo zainwestowała w ubiegłym roku w ogrodzenia, które miały powstrzymywać imigrantów przed włamaniami na teren terminalu. Kiedy natomiast okazało się, że ogrodzenia nie do końca wystarczają, firma postanowiła sięgnąć po rozwiązanie alternatywne.
Teren Eurotunnelu otacza obecnie rozległa woda i nie jest to żaden przypadek, ani nawet następstwo zimowych roztopów. Zarząd firmy celowo otworzył kilka powstrzymujących wodę śluz, wykorzystując fakt, że terminal znajduje się na mokradłach i zalewając nieużytki wokół wspomnianego ogrodzenia. W ten sposób powstała naturalna bariera, mająca zniechęcić imigrantów do szturmowania torów kolejowych. I choć woda podobno nie jest głęboka, w zimowych warunkach naprawdę może ona nieco pomóc, na pewno spowalniając imigrantów i ułatwiając ich wcześniejsze wyłapywanie.
Poniżej możecie zobaczyć jak zalany wodą teren wygląda w praktyce, zaś nad tekstem widać zdjęcie jednej z ciężarówek, którą imigranci uszkodzili niedawno w Calais. Fotografię tę opublikowała grupa Calais libre.
Migrants de #Calais : pour empêcher les intrusions, #Eurotunnel inonde ses terrains https://t.co/vw6xM9ULhR pic.twitter.com/zNseybGl4x
— La Voix du Nord web (@lavoixdunord) styczeń 13, 2016
