„Euro trójka” już w muzeum, czyli Scania 164L 480 Topline praktycznie bez przebiegu

Przy szwedzkiej fabryce marki Scania, tuż przy oficjalnym wejściu dla gości, znajduje się niewielkie muzeum. Zawsze wystawia się tak kilka ciekawych klasyków, prezentujących dziedzictwo marki, włącznie z bardzo wczesnymi konstrukcjami. Obecna wystawa jest zaś o tyle symboliczna, że ustawiono na niej „euro trójkę”.

Upłynęło już 21 lat, od kiedy wszystkie nowe ciężarówki zaczęto produkować z silnikami Euro 3. Najwyraźniej Scania doszła więc do wniosku, pojazd Euro 3 może już być klasykiem. I tak, w towarzystwie modeli z lat 60-tych oraz 70-tych, na historycznej wystawie pojawiła się Scania 164L 480 Topline. Samochód wyposażony jest w 16-litrowy silnik V8 i spełnia właśnie normy emisji spalin Euro 3.

To egzemplarz o wyjątkowej historii. Wyprodukowano go w 1999 roku, jeszcze w ramach serii przedsprzedażowej, by służył za ciężarówkę promującą silnikową premierę. Można też zaryzykować stwierdzenie, że to „czwórka” z jednym z najniższych przebiegów, jakie da się obecnie znaleźć w tym modelu. Licznik zatrzymał się na niecałych 70 tysiącach kilometrów, pozostawiając pojazd w stanie niemal nienaruszonym.

Do tego dochodzi też szczególne nadwozie. Kabinę premierowej „czwórki” pomalował Bengt Lindström, czyli jeden z najbardziej znanych, współczesnych szwedzkich malarzy. Tworzył on zarówno obrazy, jak i większe dzieła sztuki na otwartej przestrzeni i nie odmówił wzięcia na warsztat także nadwozia typu Topline.

A tymczasem kilka metrów dalej można spotkać na przykład taką Scanię 140 Super. To samochód wyposażony w pierwszą generację scaniowskich silników V8, zaprezentowaną w 1969 roku. 14-litrowy silnik rozwijał wówczas 350 KM i automatycznie stał się najmocniejszą ofertą na całym europejskim rynku. To już jednak zupełnie inna historia, omawiana w tym artykule: Pół wieku temu sprzedała się pierwsza Scania z silnikiem V8 – model LBT 140 Super był wyjątkowo mocny