Czterech pasażerów w jednej kajucie, a wśród nich osoba zarażona koronawirusem

Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, kierowcy skarżyli się na brak odpowiednich środków zapobiegawczych na pokładach promów. A teraz sanepid ma w tym temacie problem – urzędnicy muszą dotrzeć do niemal 400 osób, które mogły mieć kontakt z osobą zarażoną.

Sprawa dotyczy rejsu z 14 czerwcu, obsługiwanego przez linię Polferries, na trasie między Nynasham w Szwecji oraz Gdańskiem. Promem o nazwie Nova Star płynęło właśnie niecałe 400 osób, a jedna z nich okazała się bezobjawowo zarażona koronawirusem. Inni pasażerowie też mogli zostać zarażeni i dlatego też sanepid stara się do nich dotrzeć.

Jak poinformował w środę portal „Trojmiasto.pl”, zarażony przebywał w jednej kajucie z trzema innych osobami. Jedna z nich została już objęta kwarantanną, a dane dwóch kolejnych nadal trzeba było ustalić. Choć sam sanepid też podkreśla, że ryzyko zarażeniem nie było w tym przypadku duże.