Holenderska straż pożarna otrzymała wczoraj wieczorem polecenie wyjazdu na trasę A27, gdzie między Utrechtem a Gornichem dostrzeżono dym. Palić miał się tam jeden z samochodów ciężarowych, które stały na pasie awaryjnym. Jak wielkie było więc zdziwienie strażaków, kiedy po dojechaniu na miejsce zobaczyli oni zagraniczne ciężarówki pozbawione jakichkolwiek płomieni, ale za to zasłaniające czterech kierowców, którzy… robili grilla. W atmosferze ogólnego niedowierzania na miejsce wezwano policję, której zadaniem było ustalenie powodu takiego zachowania i podjęcie decyzji o ewentualnej karze dla biesiadujących. Tymczasem pojawienie się na miejscu wozu strażackiego, skutkowało małym korkiem…
Tak, powyższa sytuacja wydarzyła się naprawdę. Potwierdza go poniższy wpis na Twitterze straży pożarnej z miejscowości Vianen oraz zdjęcie, na którym widać jedną z rzekomo palących się ciężarówek.
18:34:41 – P 1 VOERTUIGBRAND A27 L 53,4 HAG Eenh: VIA593 = Loos alarm pic.twitter.com/Kx0PrAOfSV
— Brandweer Vianen (@brwvia) listopad 16, 2015
