Dopiero co opublikowałem przegląd przepisów dotyczących wypadków przy pracy (zapraszam tutaj). Teraz zaś czas na przykład, który uświadamia w jak błahych okolicznościach może dojść do naprawdę groźnie wyglądającego zdarzenia.
Dokładne przyczyny tego wypadku pozostają nieznane. Wiadomo tylko tyle, że Mercedes-Benz Actros z minimalną prędkością wtoczył się na zadaszenie wiaty rowerowej. Dach wbił się przy tym w lewy przedni narożnik kabiny, doprowadzając do jej częściowego zmiażdżenia.
Młody kierowca ciężarówki odniósł tylko niegroźne obrażenia, ale został zakleszczony we wraku. By go wydobyć strażacy musieli wejść do kabiny od prawej strony i wyłamać z fotela zakleszczony podłokietnik. Następnie kierowcę przetransportowano do szpitala.
Źródło zdjęcia: straż pożarna z Essen
