Grupa aż 97 firm transportowych zgłosiła się do sądu ze sprawą przeciwko firmie Satellic, będącej operatorem belgijskich opłat drogowych Viapass. Zdaniem przewoźników, Satellic wykazuje przy swoich usługach liczne zaniedbania, działające niestety na ich niekorzyść.
Jedną z najważniejszych kwestii jest telefoniczne biuro obsługi, do którego godzinami nie można się dodzwonić. Kiedy zaś już ktoś odczeka swoje, uzyskanie faktycznej pomocy nierzadko okazuje się przysłowiowym marzeniem ściętej głowy, jako że konsultantom po prostu brakuje wiedzy. Co więcej, problemem są też same urządzenia do wprowadzania opłat, nierzadko błędnie zliczające kilometry oraz centy, narażając tym samym firmy na ryzyko zapłacenia słonej kary. Dochodzi podobno nawet do sytuacji, w której dwie ciężarówki pokonują dokładnie tę samą trasę, a jednocześnie ich urządzenia do opłat naliczają dwie zupełnie różne kwoty.
Biorąc pod uwagę powyższe, sąd ma zająć się tą sprawą w przyśpieszonym tempie, co może zaś prowadzić do szybkich zmian w całym systemie Viapass. Wspomniani na wstępie przewoźnicy liczą nawet na to, że po wyroku sądu pobieranie opłat zostanie tymczasowo wstrzymane, aby Satellic miał kilka miesięcy na dopracowanie swoich procedur oraz rozwiązanie problemów technicznych.
