Barcelońskie „luksusy” dla kierowców ciężarówek – zaplecze na płatnym parkingu

Już chyba wszystkie kraje Europy zachodzą w głowę nad niedoborem kierowców ciężarówek. Co rusz w mediach pojawiają się doniesienia pod tytułem „można tak dużo zarobić, a mimo to chętnych brakuje”. Tymczasem wystarczy jedna wizyta na odpowiednio dobranym parkingu, by wszystko doskonale zrozumieć

Czytelnik Tomasz przesłał mi zdjęcia z płatnego, prywatnego parkingu pod Barceloną. Mowa tutaj o placu CIM del Valles w miejscowości Santa Perpetua de Mogoda. Weekend postoju kosztuje tam ponad 62 euro, a na placu mieści się około 250-300 zestawów. Spora część ciężarówek jest też w podwójnej obsadzie, charakterystycznych dla transportu żywności. Jak natomiast wygląda zaplecze sanitarne dla ich kierowców?

Mówiąc krótko, do dyspozycji są dwie toalety z prysznicami. Izolacja termiczna w praktyce nie istnieje, a do tego normą jest niedobór ciepłej wody. Zauważymy też brud, grzyb oraz skrajne zaniedbanie. Zdjęcia mówią same za siebie, i to pomimo faktu, że podobno wykonano je po sprzątaniu. Tylko zobaczcie: