Auto osobowe zepchnęło ciężarówkę z drogi, za wcześnie kończąc manewr wyprzedzania

Ruch samochodów osobowych jest obecnie minimalny i na drogach panuje wyjątkowy spokój. Nawet w środku tygodnia ilość pojazdów przypomina soboty lub niedziele. A mimo to nadal widuje się manewry, na widok których trudno nie kryć przerażenia.

To konkretne zdarzenie miało miejsce w środę, około godziny 14.30, na drodze krajowej nr 45 pod Kluczborkiem. Kobieta jadąca autem osobowym postanowiła wyprzedzić Iveco, a tymczasem z naprzeciwka nadjeżdżał już inny pojazd. By nie zderzyć się z nim czołowo, sprawczyni zbyt wcześnie zjechała na prawo. Zahaczyła o wyprzedzaną ciężarówkę i doprowadziła do zepchnięcia jej z drogi.

Iveco wpadło do rowu i wbiło się zderzakiem w skarpę. Jego tył został podrzucony, a cały pojazd przewrócił się na bok i obrócił wokół własnej osi. Kierowca miał też przy tym sporo szczęścia, dosłownie na centymetry unikając uderzenia w drzewo. Wokół własnej osi obrócił się też sam Chevrolet, wpadając do rowu o kilkanaście metrów dalej. I można się tylko dziwić oraz cieszyć, że obojgu kierujących nic się tutaj nie stało.

Źródłem zdjęć, filmu oraz informacji jest portal Opolskie Ratownictwo.