Czy jest jakikolwiek sposób, by rozładować korki do kontroli medycznych na granicach? Czy może w obecnej sytuacji są one po prostu nie do uniknięcia? Odpowiedzią na to pytanie może być najnowszy apel organizacji „Transport Logistyka Polska”, wystosowany dzisiaj rano do premiera oraz czterech ministerstw.
Z pełną treścią apelu możecie zapoznać się w dokumencie dostępnym tutaj. Przykłady najciekawszych postulatów zamieszczam natomiast poniżej:
1. Wprowadzenie w porozumieniu z władzami państw sąsiadujących separacji ruchu pojazdów wykonujących transport drogowy lub przewożących kierowców od ruchu samochodów osobowych. Odrębne pasy ruchu powinny zostać wyznaczone już w odległości co najmniej 20 km przed granicą państwową.
2. Rozdawanie kart lokalizacyjnych jeszcze po stronie państwa sąsiadującego w odległości co najmniej 2 km od przejścia granicznego (zlikwidowana zostanie sytuacja, gdy pojazd blokuje pas ruchu na przejściu granicznym, bo kierowca dzwoni do firmy, aby uzyskać mail, REGON, NIP i inne wymagane na formularzu informacje).
3. Rozważenie zmniejszenia liczby danych na tych kartach; Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego w § 2 ust. 2 pkt 1 wymienia jedynie: adres miejsca zamieszkania lub pobytu, w którym będzie odbywać obowiązkową kwarantannę oraz numer telefonu do kontaktu z tą osobą.
4. Wprowadzenie możliwości elektronicznego wypełniania ankiet kierowców przez przewoźników tak, aby kierowca mógł pokazać wypełnioną ankietę na ekranie smartfonu lub laptopa.
5. Uchylenie świątecznych ograniczeń w ruchu pojazdów wykonujących transport drogowy, a także w przypadku przedłużania się okresu zagrożenia COVID-19 ograniczeń wakacyjnych.