Po niezbyt długiej przerwie, w Polsce doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem amerykańskich żołnierzy. Na drodze nr 10, w Mirosławcu, ponadgabarytowy transporter czołgów otarł się o cywilny ciągnik z naczepą firanką oraz „solówkę” na bazie Mercedesa Atego. W tę ostatnią uderzyło jeszcze na koniec dostawcze Renault Master i w ten sposób droga została zupełnie zablokowana.
Wszystko wydarzyło się w terenie zabudowanym, na dosyć ostrym zakręcie. Rodzi się więc pytanie, czy przejazd szerokiego ładunku był w tym miejscu odpowiednio zabezpieczony. Co zwraca też uwagę, to sam amerykański ciągnik, będący prawdziwym gigantem. Jest to Oshkosh M1070, już bez naczepy ważący około 20 ton. Samochody te dysponują napędem 8×8, a pod ich ogromnymi maskami pracują silniki o mocy 500 lub 700 koni mechanicznych. Producentem tych motorów są firmy Detroit Diesel (Mercedes) lub Caterpillar, a za przeniesienie napędu odpowiadają „automaty” marki Allison o pięciu lub siedmiu przełożeniach. Do tego dochodzą też oczywiście skrzynie redukcyjne, ułatwiające poruszanie się w terenie.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia:
I dla ciekawskich – wnętrze modelu M1070 z 2000 roku: