WITD Kraków: „Ładna miska, która jeść nie daje”, czyli piękny, przeładowany i bez karty kierowcy

Zwykło się mówić, że „ładna miska jeść nie daje”, co w realiach transportowych oznacza, że jeżdżąc piękną ciężarówką lepiej przygotować się na niskie zarobki lub konieczność kombinowania z ładownością i czasem pracy i strachem na samą myśl o kontroli ITD. Oczywiście jest to tylko generalizacja, nota bene bardzo krzywdząca dla firm, które potrafią zadbać nie tylko o samochód, lecz także o kierowcę. Tych jest natomiast coraz więcej, co idzie oczywiście w parze z szybkim rozwojem polskiego transportu drogowego. Są też jednak niestety przypadki, które ową generalizację potwierdzają, czego przykładem może być poniższy komunikat WITD w Krakowie. Pięknie zmodyfikowany DAF, na widok którego szarpałbym aparat niczym przysłowiowy „reksio szynkę”, okazał się być nie tylko za ciężki, lecz miał także bardzo niekorzystnie rozłożony ładunek, namieszane w papierach transportowych, a także nie rejestrował czasu pracy kierowcy. Zapraszam do lektury:

witd_krakow_ladna_miska_jesc_nie_daje_1

W dniu 13 czerwca 2014r. w Trzebini, na drodze gminnej o dopuszczalnym nacisku osi 8t, inspektorzy WITD Kraków z Oddziału Terenowego w Chrzanowie zatrzymali do kontroli drogowej ciągnik siodłowy z naczepą należący do polskiego przewoźnika. Z okazanego dokumentu przewozowego wynikało, iż przewożony jest ładunek 24 ton blachy stalowej. Podczas kontroli naczepy inspektorzy ujawnili jednak fakt, że z przodu naczepy znajduje się dodatkowy ładunek umieszczony na 9 paletach.

Ustalenia inspektorów o przekroczeniu dopuszczalnych parametrów pojazdu potwierdzały wstępnie dane z komputera pokładowego pojazdu, wskazując m.in. nacisk osi napędowej na poziomie 14,7 tony. W związku z podejrzeniem przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej i nacisków osi, pojazd został skierowany na legalizowany punkt kontrolny do ważenia pojazdów w miejscowości Alwernia, gdzie „zestaw” został gruntownie sprawdzony. W wyniku ważenia pojazdu stwierdzono: dopuszczalna masa całkowita 44 tony (przekroczenie o 4 tony), nacisk osi napędowej pojazdu 13,9t (przekroczenie o 5,9 ton tj. o 74%).

witd_krakow_ladna_miska_jesc_nie_daje_2

Podczas kontroli inspektorzy ujawnili także, iż wykonujący przewóz drogowy kierowca prowadził pojazd nie używając karty kierowcy do tachografów cyfrowych i nie rejestrował całego swojego czasu pracy, dopuszczając się rażących przekroczeń dopuszczalnych norm w zakresie czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynków ( m.in. czas jazdy dziennej 18,5 h, skrócenie czasu odpoczynku o 6 h). Kierującego ukarano mandatami karnymi w kwocie 2000 zł za prowadzenie pojazdu bez karty kierowcy oraz 500 zł za umieszczenie ładunku, powodującego przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu i nacisków osi.

Względem przedsiębiorcy zostały wszczęte postępowania administracyjne za naruszenia przepisów ustawy o transporcie drogowym, w związku z naruszeniami przez kierującego norm czasu pracy kierowcy, zagrożone nałożeniem kary w kwocie 13.550 zł oraz za jazdę pojazdem nienormatywnym bez wymaganego zezwolenia, zagrożone nałożeniem kary w kwocie 15000 zł. Po zakończeniu kontroli, pojazd został usunięty na parking strzeżony.

Źródło: WITD Kraków