Jak widać, 20-letnia „Kaczka” też może zainteresować złodziei, w tym przypadku pochodzących z Ukrainy

skradziony_mercedes_kaczka

Samochody dostawcze marki Mercedes-Benz od lat cieszą się szczególną popularnością wśród złodziei. Kiedy więc gdzieś znika jakiś Sprinter, tudzież jego łatwe do zdemontowania elementy, trudno się temu dziwić. Co za to dziwi, to ryzyko, które dwóch przebywających w Polsce Ukraińców podjęło dla około 20-letniej „Kaczki”, nawet na Ukrainie wartej tylko 3-4 tys. dolarów. O ich historii opowiada poniższy komunikat KWP we Wrocławiu:

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież samochodu. Policjanci odzyskali też utraconego dostawczego Mercedesa. Zatrzymani, to dwaj obywatele Ukrainy, w wieku 20 i 28 lat.

Do zatrzymaniu doszło po tym, jak funkcjonariusze patrolując wieczorem ulice miasta, zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok przejeżdżającego radiowozu oznakowanego zaczęli nagle uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, zatrzymując obu mężczyzn. Podejrzani nie potrafili logicznie wskazać powodów swojego zachowania.

Gdy funkcjonariusze wyjaśniali okoliczności tej sytuacji, oficer dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Mercedes. Wówczas okazało się, że za kradzieżą pojazdu stoją dwaj zatrzymani chwilę wcześniej mężczyźni. Policjanci ustalili miejsce ukrycia pojazdu. Utracone mienie odzyskano i zwrócono właścicielowi. W samochodzie, jak się okazało, były również elektronarzędzia.

Zatrzymani podejrzani trafili do policyjnego aresztu i teraz przed sądem odpowiedzą za popełniony czyn. Może im grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.