Niemiecki MAN TGX w wersji 41.640, ważący 178 ton, jechał przez Polskę bez wymaganego zezwolenia

man_tgx_d38_178_ton_bez_zezwolenia_2

Funkcjonariusze WITD Lublin trafili w ostatnich dniach na bardzo ciekawy transport. Był to niemiecki MAN TGX, połączony z platformą o 14 rzędach kół, wykonujący przewóz z Niemiec na Białoruś i jadący przez Polskę bez zezwolenia właściwej kategorii.

Zacząć należy od tego, że nie jest to taki zwykły MAN TGX, lecz pojazd wyposażony w najnowszy niemiecki silnik D38. Ponadto mamy tutaj do czynienia z najmocniejszym wariantem mocowym, mającym aż 640 KM i jeszcze do niedawna zarezerwowanym tylko dla pojazdów specjalistycznych. Standardowy, długodystansowy ciągnik siodłowy o takim motorze, na przykład w konfiguracji 18.640, został bowiem zaprezentowany dopiero na wrześniowych targach w Hanowerze.

Uwagę zwracają także wymiary i masy. 112-kołowa platforma miała na sobie aż 122-tonowy ładunek, co dało 178 ton masy całkowitej zestawu. Do tego doszła też imponująca długość, wynosząca 31,5 metra, a także aż 4,6 metra szerokości. Przy takich wartościach niezbędne jest oczywiście zezwolenie kategorii VII, którego niemiecki przewoźnik niestety nie posiadał. Dlatego też przejazd żółtego zestawu został wstrzymany do momentu zdobycia odpowiedniego zezwolenia, a do tego firma transportowa musiała zapłacić 15 tys. złotych na poczet kary.

Źródło zdjęć oraz informacji: WITD Lublin

man_tgx_d38_178_ton_bez_zezwolenia_1 man_tgx_d38_178_ton_bez_zezwolenia_3 man_tgx_d38_178_ton_bez_zezwolenia_4 man_tgx_d38_178_ton_bez_zezwolenia_5