Droga krajowa nr 19 to jeden z najważniejszych traktów w całym naszym kraju. To właśnie tędy tysiące litewskich, łotewskich, czy też rosyjskich ciężarówek wjeżdżają do Polski, aby udać się na do zachodnich i południowych krajów Unii Europejskiej. Aby natomiast ograniczyć ilość niebezpiecznych zdarzeń z udziałem wszystkich tych pojazdów, białostocki oddział GDDKiA podjął nietypową decyzję.
Już od połowy tego roku na całym podlaskim odcinku drogi nr 19, będącym trasą całkowicie jednojezdniową, będzie obowiązywał zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych. Jego wprowadzenie pójdzie w parze z kilkoma zmianami w organizacji ruchu, a do tego dojdzie oczywiście spora ilość nowych znaków. Staną one wszędzie tam, gdzie nie będzie zakazu wyprzedzania dla wszystkich pojazdów.
W „Dzienniku Gazecie Prawnej” można było przeczytać uzasadnienie tej decyzji, podane przez rzecznika białostockiego GDDKiA. Brzmiało ono następująco:
W przypadku pojazdów ciężarowych manewr trwa stosunkowo długo, a jadący z przeciwka nie mają jak uniknąć zdarzenia drogowego – wzrasta ryzyko zderzeń czołowych lub ucieczki do rowu. Zwłaszcza, że stale rośnie natężenie ruchu.
