Pomoc dla kierowców w Anglii – apel do polskiego rządu oraz akcje na miejscu

Choć brytyjskie media zaczęły już zapowiadać wcześniejsze rozwiązanie problemu, nadal do niczego takiego nie doszło. Blokada francuskich portów trwa, podobnie jak angielska operacja Stack na autostradzie A20. Tysiące samochodów tkwią więc w korkach, a wraz z nimi całkowicie bezradni kierowcy.

W sprawie pojawił się już nawet apel do polskiego rządu. Organizacja „Transport i Logistyka Polska” wysłała pismo do premiera, ministra spraw zagranicznych i ministra infrastruktury. Prosi się ich o pilną interwencję w sprawie polskich kierowców, organizując dla nich pomoc konsularną. Londyńska ambasada miałaby więc zapewnić środki żywnościowe, wodę pitną, czy nawet zadbać o organizację zaplecza sanitarnego. Podkreśla się też przy tym, że te 48 godzin w kolejce, bez wcześniejszego przygotowania, może prowadzić do katastrofy humanitarnej.

Pełną treść tego pisma znajdziecie pod tym linkiem. Zła wiadomość jest natomiast taka, że na razie w sprawie nie pojawiła się jeszcze żadna konkretna reakcja, więc kierowcy nadal tkwią w korkach i muszą liczyć na pomoc ze strony Brytyjczyków.

Sami Brytyjczycy faktycznie coś organizują i na drogi wyjechały już auta dostawcze z wodą pitną oraz zimnymi przekąskami. Jeśli ktoś ma też dużo szczęścia, z drogi może zostać oddelegowany na któryś z tymczasowych parkingów. W takich miejscach kierowcom organizuje się bardziej ludzkie warunki, z dostępem do toalet i bezpieczniejszym otoczeniem. Jak na przykład parking w poniższego zdjęcia, zorganizowany przez Brytyjczyków na nieczynnym placu pod przydrożną restauracją. Nadal gotowe nie jest za to lotnisko w Manston nieopodal Dover, docelowo mające stanowić taki parking dla nawet 4000 zestawów. Nie wiadomo więc kiedy przejmie ono ruch z autostrady.

Tymczasowy parking:

Dostawy wody i chipsów: